Uraz na pokładzie samolotu – definicja wypadku

Urazy odniesione na pokładzie samolotu – definicja wypadku

Orzeczenie wstępne na podstawie art. 267 TFUE do Austriackiego Sądu Najwyższego zawierało wyjaśnienie, co oznacza pojęcie wypadku pociągającego przewoźnika lotniczego do odpowiedzialności na podstawie art. 17 ust. 1 Konwencji Montrealskiej. Konwencja określa jednolite przepisy dotyczące międzynarodowego przewozu pasażerów, bagażu i towarów statkami powietrznymi.

Kontekst

Powódka podróżowała z Majorki do Wiednia z ojcem, gdy doszło do zdarzenia. Jej ojcu podano kubek kawy, który został postawiony na rozkładanym stoliku przed nim, a następnie przewrócił się, powodując obrażenia prawego uda oraz poważniejsze obrażenia klatki piersiowej powódki, skutkujące poparzeniami drugiego stopnia.

Następnie ojciec powódki wystąpił w jej imieniu z roszczeniem na podstawie art. 17 ust. 1 Konwencji Montrealskiej, domagając się odszkodowania za szkody wyrządzone córce.

Pozwani utrzymywali, że ponieważ nie doszło do „wypadku” jako takiego, to nie mogą ponosić odpowiedzialności na podstawie art. 17 ust. 1. Twierdzili oni, że odpowiedzialność na podstawie tego artykułu dotyczy jedynie “zmaterializowania się ryzyka typowego dla przewozów lotniczych” i jako taka nie może mieć zastosowania do szkód poniesionych przez powódkę.

O ile Sąd Okręgowy przychylił się do wniosku powodów o odszkodowanie, o tyle Wyższy Sąd Okręgowy uchylił wyrok wydany w pierwszej instancji. Następnie powód wniósł odwołanie do Sądu Najwyższego, który zdecydował o zawieszeniu postępowania i skierował sprawę do rozstrzygnięcia przez Trybunał Sprawiedliwości.

Orzeczenie wstępne

Pytanie prejudycjalne skierowane do Trybunału brzmiało następująco:

Czy w przypadku gdy kubek gorącej kawy, umieszczony na rozkładanym stoliku znajdującym się w oparciu fotela w samolocie w trakcie lotu z nieznanych przyczyn przewraca się, powodując poparzenia ciała pasażera, oznacza to, że odpowiedzialność za ten wypadek ponosi przewoźnik w rozumieniu art. 17 ust. 1 konwencji montrealskiej?

Rozpatrując to pytanie, stwierdzono, że ustalenie odpowiedzialności przewoźników lotniczych przy założeniu, że szkoda jest spowodowana zagrożeniem typowo związanym z lotnictwem lub z ruchem statków powietrznych, nie odpowiadałoby potocznemu znaczeniu słowa „wypadek”. W związku z tym art. 17 ust. 1 nie powinien być interpretowany w ten sposób.

Trybunał orzekł więc ostatecznie, co następuje:

Pojęcie „wypadek” w rozumieniu tego przepisu obejmuje wszystkie sytuacje występujące na pokładzie statku powietrznego, w których przedmioty używane podczas obsługi pasażerów spowodowały obrażenia ciała pasażera, bez konieczności dochodzenia, czy sytuacje te wynikają z zagrożenia typowo związanego z lotnictwem.

Trybunał podkreślił ponadto, że odmowa takiego ograniczenia odpowiedzialności przewoźnika lotniczego nie oznacza nałożenia na branżę lotniczą wygórowanych kosztów odszkodowawczych.

Kwestia kluczowa

W związku z tym kluczowym punktem tego orzeczenia jest to, że termin „wypadek” ujęty w art. 17 ust. 1 może odnosić się do wszystkich sytuacji występujących na pokładzie statku powietrznego. W przeciwieństwie do argumentacji przedstawionej przez linię lotniczą, nie jest konieczne, aby Sąd dochodził, czy zagrożenie miało charakter typowy dla lotnictwa. Jest to jednak tylko część rozważań na temat tego, czym jest wypadek na pokładzie statku powietrznego. Istnieje jeszcze odrębny aspekt związany z wypadkiem spowodowanym przez nadzwyczajne lub nieoczekiwane okoliczności zewnętrzne, na które poszkodowany pasażer nie ma wpływu.